BADANIA PRZESIEWOWE

Światowy Tydzień Jaskry 2019 już za nami. Lekarze z Centrum Okulistycznego JASKRA kolejny rok z rzędu włączyli się w ogólnopolską akcję badań przesiewowych w kierunku jaskry organizowaną przez Polskie Towarzystwo Okulistyczne przy współudziale Polskiego Związku Niewidomych. W skali kraju badaniem objęto łącznie ponad dwa tysiące osób. Podsumowując tę akcję z naszej strony widzimy konieczność szerszego wyjaśnienia następujących kwestii:

– czy badania przesiewowe to diagnostyka w kierunku jaskry dostępna raz w roku za darmo?

– co to są (wobec tego) badania przesiewowe?

– co obejmują badania przesiewowe w kierunku jaskry?

– jaka jest rola badań przesiewowych?

– czy warto je (wobec tego) wykonywać?

Już o tym pisaliśmy przy okazji ubiegłorocznego Tygodnia Jaskry, ale po upływie roku jest potrzeba, żeby napisać to raz jeszcze:

Badania przesiewowe w kierunku jaskry to nie są badania w kierunku jaskry.

Te dwa pojęcia różni tylko jedno małe słowo: „przesiewowe”, mimo to jest między nimi ogromna różnica.

 

Badania w kierunku jaskry – profesjonalna diagnostyka

Badania w kierunku jaskry wykonywane w przychodni specjalizującej się w diagnostyce i leczeniu jaskry obejmują szczegółowy wywiad, badanie dna oka w biomikroskopie, pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego, badanie refrakcji, pachymetrię, gonioskopię, ocenę tarczy nerwu wzrokowego, warstwy włókien nerwowych i warstwy komórek zwojowych w badaniach tomograficznych oraz jaskrowe badanie pola widzenia. Bez wykonania wszystkich podstawowych badań dobranych dla pacjenta lekarz nie może a nawet nie ma prawa postawić rozpoznania jaskry ani też jej wykluczyć. Wyniki badań są następnie konsultowane przez specjalistę jaskrowego. Długość wizyty pacjenta w przychodni jaskrowej trwa średnio godzinę, od pół do półtorej godziny. Najczęściej pacjent w trakcie takiej wizyty jest obsługiwany przez dwóch lub więcej specjalistów. Przy dobrej organizacji doświadczony lekarz jest w stanie przeanalizować w ciągu dnia zaledwie kilka przypadków.

Bo każdy przypadek w jaskrze jest inny! Jaskra to choroba zmienna osobniczo, a to oznacza, że każdy pacjent to osobny problem diagnostyczny, a każdy taki problem stanowi swoistą zagadkę do rozwikłania. Praca okulisty jaskrowego przypomina pracę detektywa. I podobnie jak istnieją schematy zachowań przestępczych, pewne prawidłowości, których znajomość jest pomocna w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych lecz kierowanie się wyłącznie schematami nie doprowadzi detektywa do przestępcy, tak też dzieje się w diagnostyce i leczeniu jaskry. Są schematy, są wytyczne, są statystyczne prawidłowości – ich znajomość stanowi dla glaukomatologa wielką pomoc, ale jednak decydujące są inne czynniki: umiejętności i doświadczenie lekarza, bogactwo materiału do analizy (ilość badań), jakość tego materiału (jakość badań) – im więcej tych czynników jest spełnionych i im lepiej są spełnione tym większe prawdopodobieństwo postawienia prawidłowej diagnozy a co za tym idzie dobrania właściwego leczenia. Podobnie jest przecież w pracy detektywa:

  1. Jest narzędzie zbrodni? są odciski palców? ślady DNA? wielu wiarygodnych świadków? rysopis sprawcy? W takim razie dobry detektyw nie będzie miał problemu z szybkim rozwikłaniem zagadki kryminalnej.
  2. Materiału dowodowego nie ma? Nawet najlepszy detektyw będzie miał problem, pozostaną tylko poszlaki i domysły, a na ich podstawie trudno będzie dojść sprawiedliwości.

Oczywiście są możliwe przypadki 3 i 4, gdy detektyw nie jest biegły w swoim fachu, wtedy raczej nie ma znaczenia czy zebrany materiał dowodowy jest bogaty czy nie…

Badania przesiewowe – trzymając się analogii detektywistycznej – stanowią ten drugi i czwarty przypadek, kiedy brak jest wystarczającego materiału do analizy.

 

Badania przesiewowe w kierunku jaskry – próbka diagnostyki

Opisaliśmy wyżej, że pacjent w przychodni jaskrowej spędza – za każdą wizytą (!) – średnio godzinę. Jeśli pacjent podda się badaniom specjalistycznym raz do roku, jak to zalecają wytyczne, w ciągu pięciu lat lekarz przeznaczy dla niego 5h (słownie: pięć godzin). A co może zrobić lekarz, który ma dla pacjenta 15 min. (słownie: piętnaście minut) raz na te pięć lat? Lekarz może takiemu pacjentowi zrobić badania przesiewowe.

Badania przesiewowe to sonda próbna zapuszczona w szerokie masy społeczeństwa.

W ramach Światowego Tygodnia Jaskry Polskie Towarzystwo Okulistyczne starało się tak zaprojektować i zorganizować akcję badań przesiewowych, żeby zidentyfikować jak najwięcej przypadków osób wymagających dalszej diagnostyki w kierunku jaskry. PTO zaleciło przeprowadzenie wywiadu w formie wystandaryzowanej ankiety oraz wykonanie pomiaru ciśnienia CWG z uwzględnieniem korekty grubości rogówki, badanie oka w lampie szczelinowej i wydanie rekomendacji TAK/NIE odnośnie konieczności dalszej diagnostyki. Tyle można zrobić przeznaczając na pacjenta 15 minut.

Czy w takim razie cała akcja badań przesiewowych jest nic niewarta? W żadnym wypadku! Osobiście uważam, że to wspaniała inicjatywa, warta wsparcia, dlatego nasze Centrum kolejny rok z rzędu udostępnia przychodnię i lekarzy na potrzeby tej akcji. Na podstawie statystyk ogólnych (chorobowość w rasie kaukaskiej białej, standard życia społeczeństwa, ilość przebadanych pacjentów w kierunku tej choroby, wykrywalność itd.) szacujemy, że w Polsce na jaskrę choruje około 800.000 osób, co pięćdziesiąty Polak. To straszna cyfra. Obrazowo przedstawię to tak: jeśli na moim niewielkim osiedlu mieszka 6000 osób, to statystycznie jaskrę ma 120 moich sąsiadów, a 57 z nich chorując jest nieświadomych rozwijającej się u nich choroby. Leczenie podejmie 19 osób, z czego tylko 10 pacjentów będzie kontynuowało leczenie… Takie są statystyki medyczne w Polsce gdy chodzi o jaskrę, najbardziej niebezpieczną ze wszystkich chorób oczu. Chorobę, która nieleczona prowadzi do całkowitej i nieodwracalnej ślepoty. Chorobę, która jest najczęstszą przyczyną ślepoty w Polsce i na świecie – według oficjalnych statystyk takich instytucji jak WHO, Polski Związek Niewidomych, Polskie Towarzystwo Okulistyczne.

To dlatego organizuje się badania przesiewowe. Są one adresowane do szerokiej grupy osób, które od długiego czasu nie odwiedziły okulisty, nie mają postawionego rozpoznania, nie są świadome istnienia ryzyka zachorowalności i które z punktu widzenia statystyk jaskrowych tworzą – przepraszam za wyrażenie – szarą strefę. W moim osiedlowym przykładzie jest to owe 57 osób nieświadomych choroby; w skali całego kraju chcemy „odnaleźć” ponad 380.000 chorych. I marcowe akcje darmowych badań przesiewowych w kierunku jaskry mozolnie, krok po kroku ten cel realizują już kolejny rok z rzędu. Wynajdujemy podczas tych akcji liczne osoby z czynnikami ryzyka i kierujemy je do dalszej diagnostyki. Jest to rezultat ciężkiej pracy wielu osób z władzami Polskiego Towarzystwa Okulistycznego na czele. Za to tym ludziom należy się uznanie.

Ale jeszcze raz podkreślam: badania przesiewowe nie mogą zastąpić badań regularnych.